„Tomek to prawdziwy rzemieślnik z krwi i kości (chociaż ja nadal twierdzę, że jest jakimś rodzajem NADczłowieka), bo po pierwsze dzieli się wiedzą i się tego nie boi. Odpowiadał na każde pytanie, ba doradzał jak uczestnicy przyjeżdżali ze swoimi problematycznymi meblami z prośbą o poradę. Bawi się tapicerką, widać to w jego oczach i każdym ruchu, że to jego pasja i że wie co robi. Poza tym ćwiczy gimnastykę, jeździ na rowerze, żegluje, wychowuje syna. Powiem Wam, że wydawało mi się, że ja jestem dosyć dobrze zorganizowana, ale to co pokazał ten Gość przyprawiło mnie o zawrót głowy i rumieńce wstydu, mam jeszcze sporo do zrobienia.”
(Cały tekst na majsterki.pl)